Wieści z frontu
Dawno nie było żadnych aktualizacji więc czas opisać co się działo.
Jak wiemy w życiu zdażają się wzloty i upadki. Niestety nie ominęło to także życia mojego akwarium.
W lipcu w wyniku splotu niefortunnych wydarzeń przez 2 dni akwarium stało bez prądu. Jak łatwo się domyślić odbiło się to na zdrowiu jego mieszkańców oraz załamaniu systemu. Na wieczną rafę odeszła część obsady ryb i bezkręgowców. O dziwo Naso mimo iż jest dość delikatna rybą przeżył i czuje się wyśmienicie - ba, zaczął nawet jeść z ręki :-)
Załamanie systemu poskutkowało mega skokiem NO3 i PO4 oraz wysypem cyjano z którym aktualnie walczę.
W procesie naprawczym wymieniona została także sól na Instant Ocean oraz dla szybkiego zbicia w/w parametrów okresowo usunięte zostału bio kulki. W ich miejsce dodane zostały węgiel i Rowaphos. Po ustabilizowaniu tych parametrów na minimalnym poziomie będę powracał do kulek ale już w nowej formule.
Jak wiemy w życiu zdażają się wzloty i upadki. Niestety nie ominęło to także życia mojego akwarium.
W lipcu w wyniku splotu niefortunnych wydarzeń przez 2 dni akwarium stało bez prądu. Jak łatwo się domyślić odbiło się to na zdrowiu jego mieszkańców oraz załamaniu systemu. Na wieczną rafę odeszła część obsady ryb i bezkręgowców. O dziwo Naso mimo iż jest dość delikatna rybą przeżył i czuje się wyśmienicie - ba, zaczął nawet jeść z ręki :-)
Załamanie systemu poskutkowało mega skokiem NO3 i PO4 oraz wysypem cyjano z którym aktualnie walczę.
W procesie naprawczym wymieniona została także sól na Instant Ocean oraz dla szybkiego zbicia w/w parametrów okresowo usunięte zostału bio kulki. W ich miejsce dodane zostały węgiel i Rowaphos. Po ustabilizowaniu tych parametrów na minimalnym poziomie będę powracał do kulek ale już w nowej formule.
Komentarze
Prześlij komentarz